wtorek, 14 stycznia 2014

Początek

          -Pamiętasz, co masz zrobić?
         -Tak. Pojmać i przyprowadzić. Nie zabijać.
          Undertaker zaśmiał się w swój odrobinę psychiczny sposób i poklepał mnie po głowie.
          -Grzeczna dziewczynka - odparł z szerokim uśmiechem, odgarniając z oczu srebrne kosmyki włosów, ukazując przy tym światu swoje rażące, żółtozielone oczy, taki same jak moje własne. -To będzie piękna noc...
          Przytaknęłam skinięciem głowy, a mój pan potrząsnął głową, na powrót ukrywając tęczówki za kurtyną włosów. Doskonale pamiętam, jak zobaczyłam tego człowieka po raz pierwszy. To właśnie on był pierwszą istotą, na którą spojrzałam nowymi oczami... Jak przez mgłę pamiętam dawną siebie. Lady Vivien, drobna, delikatna, wrażliwa, fioletowooka dziedziczka majątku Fireangel'ów. Zginęła w dzień imienin królowej wraz ze swoim ukochanym. Jego znaleziono w błocie przy powozie, podziurawionego szpadą, a ją w lesie, z porozcinaną na całym ciele skórą i poderżniętym gardłem. Tego, jak zmarłam, dowiedziałam się z gazety... Nie pamiętam nawet, jak wyglądał Aleksander. Nie pamiętałabym nawet, jak się nazywałam, gdyby nie Undertaker. Ale to już nie ważne.
          -Idź już, Evelyn - zarzuciłam na blond włosy kaptur, po czym spojrzałam w lustro. W mroku nocy moja blada cera odbijała mdły blask latarnii za oknem. Blizny na szyi nie było widać. Ukłoniłam się panu i wyszłam.
        Jestem Lady Evelyn Solange, a tak wygląda moje nowe, nie kończące się życie po śmierci. Mój nowy cinematic record.


Ohayo ^^ blog będzie opowiadał o zabawce Undertakera, pierwszej Kuriozalnej Lalce, której udało mu sie podarować całkiem nową duszę. Ogólnie mówiąc tematyka Kuroshitsuji :3 ale nie dokładna, bo autorka lubi zmyślać i tworzyć nowe rzeczy xp